niedziela, 18 maja 2014


wzlecę




Wzlecę w mydlanej bańce, w nieba krańce
I tam zatańczę, potem rozkroję księżyc niczym pomarańczę
I klasnę głośno, aż spadnie na mnie nieboskłon
52Dębiec

7 komentarzy:

  1. Lepiej mieć jedną konkretną bańkę mydlaną niż kilka malutkich ....urzekły mnie te dłonie, rzadko się widuje tak długie palce :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, bańki znikają zbyt szybko... ich piękno jest ulotne

    świetna fotografia

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło by było też polecieć w takiej bańce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. podziwiam jak połączyłaś kruchość banki z ..... chłopca, domyśłam się, że to początek serii. robi wrażenie- jesteś coraz lepsza!!! :-)*

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna kompozycja, fantastyczny pomysł:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Super blog! Będę tu chętnie wpadać i zapraszam do siebie:)
    +obserwuje:)

    OdpowiedzUsuń